Konwersja to najważniejsze słowo w sklepie internetowym. Oczywiście, w zależności od branży jej wysokość różni się, ale zazwyczaj poziom 2%+ oznacza, że sklep jest dobrze zrobiony, a oferta i obsługa klienta działają poprawnie. Jeżeli parametry wykazują współczynnik powyżej 3% można wysnuć wnioski, że wszystkie procesy działają bardzo dobrze, albo sklep dysponuje przewagą konkurencyjną. Jeżeli parametr wykazuje poniżej 1%, zdecydowanie powinno to wzbudzić naszą czujność. Wtedy też należy szukać przyczyny tak niskiego wyniku.
Dzisiaj postaram się pokazać przykład poprawnie działającego sklepu, jednak chcemy jeszcze bardziej zwiększyć jego efektywność. Tak więc jeśli konwersja w Twoim sklepie jest poniżej średniej dla Twojej branży, to najpierw zajmij się poprawą podstawowych procesów i dopiero wówczas zapraszam do wdrażania dodatków. Dlaczego w ten sposób? Ponieważ jeśli nie działają fundamentalne rzeczy, to najpierw należy skupić się na nich, a dopiero później na dodatkach.
Rozbudowana karta produktu
Karta produktu to ulubiony temat wszystkich, odrobinę zaznajomionych z tematyką sklepów internetowych, świeżych specjalistów. Jest to element bardzo istotny, ale często niektórzy uważają, iż na tej jednej stronie rozwiążą wszystkie bolączki związane z konwersją. To tak nie działa, ale dla tych, którzy szukają prostego rozwiązania mam dobrą wiadomość. Istnieją bardzo rozbudowane karty produktu, które faktycznie pozytywnie wpływają na konwersję.
Super przykład, to produkty Whiskas w sklepie Fera.pl (np: https://fera.pl/whiskas-drobiowe-dania-w-sosie-100g-72-24-gratis.html)
Oczywiście chodzi o sekcję Opis:
Postaram się bardziej szczegółowo opisać cały temat przy innej okazji, na razie wystarczy tylko podkreślenie, że rich content poprawia konwersję.
Klikjnij w zdjęcie, żeby zobaczyć jego pełny wygląd.
Lista życzeń
Wish list jest tym elementem, który umożliwia łączyć jego funkcjonalności z osobami powiązanymi ze sklepem. Znając datę urodzin klienta możemy np.: stworzyć promocję urodzinową, dotyczącą produktów z jego wish list. Możemy również udostępnić funkcjonalność, pozwalającą użytkownikowi pokazanie swoim znajomym listy życzeń na kilka dni przed jego urodzinami. Pomysłów jest cała masa, ale nawet sam wish list w wersji podstawowej jest pomocny dla użytkowników i zwiększa konwersję.
Zdjęcia 3D produktów
Rozwiązanie nie jest nowe, ale wciąż są sklepy, w których go brakuje. Zdjęcia 3D produktów sprawdzą się przede wszystkim w sklepach, w których oferta nie jest zmieniana zbyt często. Przygotowanie zdjęć trwa chwilę i w przypadku towaru, który dobrze się sprzedaje, poniesienie kosztu ich stworzenia jest opłacalne.
Fameg – największy polski producent krzeseł już od wielu lat prezentuje swoje produkty w ten sposób,
np: http://sklep.fameg.pl/produkty-pl/fotele/classic-bent-pl-3/fotel-b-10-6659/
Zdjęcia 3D mogą być wykonane np.: z 16, 32 lub 72 zdjęć połączonych w animację.
Przy większej ilości zdjęć efekt jest jeszcze lepszy,
np.: https://sklep.legia.com/promocje/wyprzedaz/koszulka-meczowa-domowa/
Darmowa dostawa
Darmowa dostawa to dodatkowy koszt, który należy wkalkulować (np.: dla zamówień
od 99 zł). Nie o tym jednak chcę pisać. Jeżeli zdecydowaliśmy się ponieść ten wydatek, to upewnijmy się, że każdy produkt, który ma wartość 99 zł lub więcej na swojej karcie produktu, posiada informację, dotyczącą darmowej dostawy.
Tak samo dzieje się w sytuacji, gdy klient w koszyku ma już odpowiednią wartość towarów, która daje mu możliwość wykorzystania promocji.
Social Media share
Przyciski umożliwiające umieszczenie informacji, dotyczących produktów w Social Media, to nie jest żaden skomplikowany dodatek. Owszem, są branże, w których nie zrobią furory, ale w odzieżówce dobrze się sprawdzają. Można też rozważyć wariant z sharowaniem w SM informacji o złożonym zamówieniu, za co użytkownik otrzymuje np: bon na następne zakupy.
Bony rabatowe
Jeśli nasze produkty mają potencjał prezentowy, to jest to rozwiązanie wręcz niezbędne.
Możemy rozważyć bony również w wersji drukowanej, wysyłane w ozdobnej kopercie na wskazany adres. Musimy tylko skonsultować z naszą księgowością, aby odpowiednio rozliczała tę sprzedaż
Newsletter
Ostatni element to no brainer, o którym z chęcią napiszę coś więcej przy innej okazji. Element wręcz niezbędny. Najtańszy sposób na dotarcie do naszej grupy docelowej to własny newsletter. Bardzo często koszty przygotowania systemu newslettera zwracają się po pierwszym miesiącu (dotyczy to dużych baz danych). Jednak najpierw musimy dysponować dużą bazą naszych klientów. Czym wcześniej rozpoczniemy zapisywanie naszych klientów do newslettera tym lepiej.