Czym jest deduplikacja? #AlfabetEcommerce

Świat digital marketingu w głównej mierze oparty jest na gromadzeniu i przetwarzaniu niezliczonych ilości danych, które łączone są w konkretne zbiory. Wspomniane duże ilości informacji wymagają zastosowania takiej technologii, która pozwoli na ograniczenie powtarzania się tych danych. Ta technologia nazywana jest deduplikacją i niejednokrotnie przekłada się na spore oszczędności reklamowe. 

Czym jest deduplikacja? 

Deduplikację można określić jako proces polegający na eliminowaniu powtarzających się części w konkretnych zbiorach danych. Najprościej mówiąc, jest to odnajdywanie takich samych danych według określonego kryterium (np. adresu e-mail, NIP czy numeru telefonu) a następnie usuwanie tych rekordów, które się powtarzają. Istotną cechą deduplikacji jest eliminowanie powtarzających się rekordów nawet w przypadku występujących różnic w sposobie zapisu informacji, takich jak literówki czy błędy w zapisie. Odpowiadają za to algorytmy deduplikacji. 

Deduplikacja najczęściej wykorzystywana jest podczas łączenia różnych baz danych, ponieważ to wtedy zazwyczaj pojawiają się duplikaty. 

Źródło: http://www.it-professional.pl/infrastruktura-i-sieci/artykul,6115,deduplikacja-i-snapshoty.html#

Dlaczego deduplikacja jest tak ważna?

Deduplikacja pozytywnie wpływa na efektywność w wykorzystaniu i zarządzaniu zgromadzonymi zasobami danych. Dzięki niej:

• poprawiamy jakość danych w systemach i wykluczamy powtarzające się rekordy

• oszczędzamy miejsce w systemach kopii zapasowych

• mamy możliwość połączenia różnych zbiorów danych

• unikamy ryzyka podwójnego płacenie za te same transakcje w przypadku działań performance’owych

Gdzie i kiedy stosuje się deduplikację?

• w celu wzbogacenia danych (uzupełnienia danych w bazie danymi z innej bazy)

• w systemach CRM, gdy powtarzające się dane komplikują pracę działu handlowego

• w celu wyeliminowania powtarzających się rekordów przed kontaktem z członkami bazy

• przy łączeniu kilku baz danych w jedną bazę

Deduplikacja, a performance marketing 

Pojęcie deduplikacji jest szczególnie ważne w przypadku funkcjonowania programów partnerskich. Wydawcy w ramach współpracy z sieciami afiliacyjnymi dostają prowizję w zamian za poprawnie wygenerowaną transakcję w powszechnie stosowanym modelu last-click. Oznacza to, że dana transakcja zostaje przypisana do ostatniego źródła, które przekierowało danego użytkownika na stronę sklepu, na której dokonał zakupu produktu. Głównym założeniem deduplikacji jest uniknięcie sytuacji, w której reklamodawcy płacą podwójnie za tę samą transakcję. 

Przykładowo, jeżeli użytkownik kliknie w link afiliacyjny, a następnie w inną płatną reklamę (np. taką jak Google Ads) to ostatnim źródłem jest oczywiście reklama w wyszukiwarce i ta transakcja może zostać wydawcy afiliacyjnemu anulowana. Programy partnerskie osadzone w ramach jednej, nadrzędnej sieci afiliacyjnej działają w ramach wspólnego celu, efektywnego rozłożenia budżetu na kanały oraz takiego samego systemu mierzącego konwersje, który pozwala na efektywne zastosowanie procesu deduplikacji transakcji. 

Do pojęcia deduplikacji w przypadku marketingu afiliacyjnego należy jednak podchodzić bardzo ostrożnie. Głównie dlatego, że w przeciwieństwie do innych kanałów, działania afiliacyjne rozliczane są w modelu CPS, czyli modelu, w którym całe wynagrodzenie otrzymywane jest za sprzedaż i to właśnie ten kanał odczuwa finansowe skutki deduplikowania transakcji. Konieczne jest zatem wypracowanie możliwie jak najbardziej uczciwych zasad deduplikacji, które każdorazowo powinny być wydawcom jasno zakomunikowane. Kluczowe ze strony sieci afiliacyjnych jest określenie zakazanych praktyk, których wydawcy w momencie rozpoczęcia współpracy będą świadomi. W świecie marketingu afiliacyjnego często można napotkać na nieuczciwe praktyki pozyskiwania wynagrodzenia za sprzedaż. Takie praktyki określane są mianem oszustw atrybucyjnych. Polegają one na tym, że reklamodawca płaci drugi raz za pozyskanie tej samej transakcji affiliantowi, który w rzeczywistości nie miał żadnego wpływu na dokonanie przez użytkownika zakupu. Dobrym przykładem tego typu oszustw są działania brandowe w AdWords, które w większości przypadków są zabronione dla wydawców afiliacyjnych. Klienci w ramach prowadzenia działań w SEM płacą już za działania marketingowe związane z brandem. Dlatego wydawcy, którzy stosują tego typu nieuczciwe praktyki, stają się po prostu konkurencją dla reklamodawcy, a nie ich “partnerem”,

Deduplikacja to miecz obusieczny

Oprócz wyłapywania oszustw atrybucyjnych należy również dbać o to, by wydawcy dostarczający jakościowy ruch na stronę klienta nie byli z kolei poszkodowani poprzez zastosowanie deduplikacji. Co to dokładnie oznacza? Użytkownik, który dostał się na stronę reklamodawcy dzięki działaniom wydawców afiliacyjnych, może być przechwytywany przez wyskakujące pop-upy motywujące do ukończenia procesu zakupu, newslettery oraz remarketing i finalnie dokonać zakupu poprzez, któryś z tych kanałów. Warto w takim przypadku spojrzeć na całą ścieżkę konwersji i uwzględnić fakt, że to działania afiliacyjne przyczyniły się do dokonania zakupu przez użytkownika.  

Reasumując, w świecie marketingu afiliacyjnego z punktu widzenia reklamodawcy istotne jest wynagrodzenie wydawców za realne, a nie pozorne pozyskiwanie konwersji, dlatego konieczna jest analiza całej ścieżki konwersji ze szczegółową weryfikacją ostatniego źródła ruchu. 

Wciąż głodny/a wiedzy? W salestube dzielenie się know-how i doświadczeniem to codzienność. Dołącz do nas i sprawdź!